Wszystkiego najlepszego szesciomiesiecznego dla Oskara

zdjecie pierwsza klasa!
A ja miałam termin na 01.12.2011 i urodziłam dokładnie w terminie

to sie nazywa precyzja

ciekawe czy moje dziecko cale zycie bedzie takie punktualne hihihihi
Tuptusiowata, babcie zawsze szaleja

ja jak zadzwoniłam do mojej mamy o 1 w nocy, ze mi wody odeszly i zbieramy sie do szpitala to moja mama juz oka nie zmruzyła przez 40 godzin, bo 2 grudnia do nas przylatywala

w nerwach była wiekszych niz ja, z tysiac razy